Chciałam je sobie usmażyć do jedzenie, ale uznałam, że szybciej będzie jak ulepie wersję miniaturowa ;)
Kto z Was też lubi te słynne amerykańskie naleśniki? ;)
PS. do 22 lipca nie ma mnie w Polsce, więc zaglądać tu nie będę, ale póki co zapraszam na photobloga ;)
O jakie cudne ! ; D
OdpowiedzUsuńŚliczne :33 ja kiedyś robiłam nalesniczki , ale mnie zdenerwowany i trafiły do śmietnika xD będę to częściej wpisać ;))
OdpowiedzUsuńświetne *.*
OdpowiedzUsuńFajniutkie ;D
OdpowiedzUsuńsuuper ! z akażdym razem jak robiłam tekie naleśniczki to pod koniec szlag mnie trafiał i lądowały w śmietniku ^,^ a twoje sa śliczne :33
OdpowiedzUsuńAaaa cudne! Szkoda, że nie masz obserwatorów, bo bym się od razu zapisała!
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie na słodkości :)
http://k3-studio.blogspot.com/